Bartoszewski nie ma wątpliwości: To jest rzecz niegodna
Parlamentarzysta Polskiego Stronnictwa Ludowego był w niedzielę gościem TVP Info. Władysław Bartoszewski ocenił, iż "rzeczą niewłaściwą, łagodnie mówiąc jest, że w Warszawie do tej pory nie ma ulicy imienia Lecha Kaczyńskiego".
"To jest rzecz niegodna"
– Z Lechem Kaczyńskim można było się zgadzać lub nie, ale jego postaci należy się taka forma upamiętnienia – stwierdził.
– Tak się składa, że mój ojciec (Władysław Bartoszewski – przyp. red.) w przeddzień swojej śmierci widział się ze mną i bardzo dobrze wypowiadał się na temat świętej pamięci prezydenta, z którym współpracował. Byli razem w rządzie Jerzego Buzka. Współpracowali, kiedy Lech Kaczyński, ówczesny prezydent Warszawy starał się zbudować Muzeum Powstania Warszawskiego – mówił poseł PSL.
– Jest rzeczą niegodną, aby nie było ulicy upamiętniającej Kaczyńskiego, jako prezydenta Warszawy, już nie mówię o prezydencie Rzeczypospolitej – dodawał. Władysław Bartoszewski podkreślił, że jako poseł z Warszawy absolutnie popiera inicjatywę nadania jednej z ulic Warszawy imienia Lecha Kaczyńskiego.
Niespełniona obietnica Trzaskowskiego
Przypomnijmy, że taką obietnicę składał wielokrotnie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – Jeszcze jesienią złożę wniosek o nazwanie jednej z ulic w mieście imieniem Lecha Kaczyńskiego – zapowiadał w listopadzie ubiegłego roku. Ulicy iminia śp. prezydenta nie ma do dziś, choć Trzaskowski rządzi w stolicy od 2018 roku.
Podczas styczniowej sesji Rady Miasta, radni Koalicji Obywatelskiej zablokowali jednak tę inicjatywę.
Prezydent RP Lech Kaczyński zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej. W latach 2002–2005 był prezydentem Warszawy. To dzięki niemu doszło do budowy Muzeum Powstania Warszawskiego.